Zgadnij Kto...Chris McGeorge...
Przyznaję , że długo zwlekałam czy sięgnąć po tą pozycję.
Czego się obawiałam ? Chyba kolejnej Piły ...
Książka okazała się być utrzymana w dobrym guście , dobrze
przedstawione profile psychologiczne bohaterów - bez zbędnego nadmiaru
nie potrzebnych informacji, różnorodność pod względem wieku,
przynależności społecznej i osobowości.
Wszyscy zostali wybrani "losowo" a
jednak wszystkich łączył jeden szczegół... Nikt nie był krystalicznie
czysty. Każdy miał jakąś skazę, większą bądź mniejszą lub znalazł się w
nieodpowiednim miejscu i czasie. "Detektywa" Shepparda po 25 latach
dopada przeszłość, która ma ogromny wpływ na pięcioro nieznanych sobie
ludzi. Czy każdy nasz błąd , popełniony świadomie lub nie może mieć aż
tak duży wpływ na naszą przyszłość ? Czy może przyczynić się do
skierowania kogoś na złe tory życiowe ? Czy kłamstwo dla wyższych celów
jest kłamstwem uzasadnionym ?
Mogę jedynie doczepić się do braku
napięcia, jak dla mnie nie było one wystarczające. Zakończenie , mimo
małych poszlak można było się domyślić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz